[...] się, ale od jednego razu nikt nie umrze (mam nadzieję). # POZOSTAŁE Zlatałem się dziś po mieście jak głupi, w sumie bez celu się plątałem. Na PKP byłem chwilę po 9, a do domu wróciłem 5 minut przed 11. Wziąłem laptopa, wystawiłem sobie polóweczkę do altany, odpaliłem radyjko i układałem sobie dietę - ogólnie to taki wstępny zarys, rozkład [...]
[...] # DIETA Michę udało się utrzymać w 90%, do czasu wyjścia na urodziny. Jako, że mi się przeciągnęło o 2 godziny, twaróg wrzuciłem od razu jak przyszedłem do domu, a następnie położyłem się spać. Reszta dnia zgodnie z planem, przed wyjazdem jeszcze się posiliłem posiłkiem dość dużym. Nic nie podjadałem, nie cheatowałem, więc [...]
[...] dzień zapowiada się ciekawie. Najpierw rano jadę na zakupy (w związku z tym wyjazdem 4 lipca), dlatego pewnie poganiam po sklepach i zahaczę tu i ówdzie. Po powrocie do domu koniecznie trzeba obejrzeć mecz Anglii ze Szwabami, niech im Gerrard & Spółka nastrzelają 10 bramek . Wieczorkiem wyjdę polatać 40-45 minut, a po powrocie - starcie [...]
1.11.2017 Dzisiaj powrót do domu. To oznacza ze od jutra wracam do diety swojjej i co za tym idzie będą zrzuty. Tylko najpierw musze ugotowac jedzenie na 3 dni. /SFD/2016/10/12/57c41a7d06fb4da2afb62b6e795fbcd4.gif Rwanie hantla 5x 12-17-17-17 MC sumo 5 seri 7x68kg Podciaganie podchwytem + + = 32 reps Inverted rows na TRX 8-8-8-8-8 Spięcia [...]
[...] dowalić do tych 129kg dobrej jakości... no ale trudno, miałem zawirowania w pracy, trochę stresu, i tak wyszło. W tym roku i tak na bank nigdzie nie wyjdę, bo budowa domu więc robię redu do najniższego bf i potem dokladam kg. W tamtym roku skopałem, bo po redu zamiast wykorzystać sytuację to postawiłem zrobić mostek i tak zleciało 2 [...]
[...] na stałe cardio , teraz to wyglądało ,że robiłem tak jak miałem chęci tj 2x 30min w następnym tyg 3x35min. Od jutra planuję 3x25min i potem podbijam... czyli zaczynamy redukować. Trochę zalatany jestem przez budowę domu ,ale nie narzekam ,motywacja do działania jest. Może cyknę jakieś fotki w tygdoniu ,bo by się przydało na koniec masy.
[...] i jak na złość było nas trzech i coś tam sapali, więc wolę iść rano i trenować sam niż ryzykować. Pracuję nadal i to jest największy plus tego bo w łeb idzie dostać, budowa domu cały czas idzie do przodu... I teraz się zastanawiam czy brać kredyt.. Jutro postaram się zrobić wpis. Waga ok 111kg na czczo, jakość się poprawia, koło pępka już robi [...]
[...] Samopoczucie 10/10, aż w szoku jestem że az tak dobrze się czuje mimo krótkiego snu( pewnie krysys i tak będzie a sampopoczuciu) , pracy 12h i obowiązkach domowych, budowie domu oraz ynka który ma 2 latka i niespożyty pokład energii w sobie xd wyjazd uważam za udany, następny check formy u Huberta przed peak weekiem. [...]
[...] nazwać etap w którym się znajduję, może po prostu recomp, sylwetka nie jest teraz dla mnie priorytetem,chociaż forma się poprawia (micha trzymana) skupiam się na wykończeniu domu, za wszelką cenę latem chce już tam mieszkać, bo dość mam już blokowiska. Także w każdej wolej chwili coś tam grzebie na budowie z pomocą taty. W pracy też kupa roboty [...]
[...] do rozpietek i barkow - 4 x 10powt ;) siady ... jestem pozytywnie zaskoczony :) w bandazach troche gorzej + jak dla mnie to glebokosci nie bylo, za tydzien jeszcze atak na 250/1 w samych bandazach i zaczynam sprzecik. Bez sprzetu jestem blizej 230 RAW niz dalej filmy beda jak kumpel wroci do domu i mi przegra (za tydzien juz swoj aparat biore)
[...] jest 'hummus' z bobu- pyszny! Będe musiała pomyśleć nad drugimi śniadaniami, skoro owoc+orzech to średnia opcja. No i śniadanka(kaszowe) gotowac na 2-3 dni bo często wracam do domu k. 21-22 i zwyczajnie nie mam siły na gotowanie z dnia na dzień. Będzie dobrze! :) Także: 20.08.2015- micha /SFD/Images/2015/8/20/ac5d1f132fa44b19a509508c5e793fc1.jpg
Hej! rety, dopiero wstałam... Mega ciężki weekend, tanecznie, pokazy a później imprezowanie, wróciłam o 4 do domu, nie wiem po czym boli mnie tak ciało- po tańcowaniu 2 nocy pod rząd, czy po wczorajszej siłce! Porobiłam wczoraj foty, w różnym świetle, wrzucam, a jak coś zjem to wpisze cm(niestety rosną), michę wczorajszą, trening i w ogóle. Mam [...]
[...] :P Nie było łatwo ale super padnięty żebym z ziemi nie mógł wstać też nie jestem :D Rano pracowałem ponad 1,5 h ulotki, potem musiałem szukać czegoś na mieście wróciłem do domu chciałem trening zacząć no ale była zamówiona wersalka i musiałem pomóc przestawiać ;] zawsze wszystkiego się dowiaduje na końcu :) Już po posiłku przedtreningowym a tu [...]
hahaha wlasnie sobie to wyobrazilem, Maly dresso jak na tym zdjeciu w avku nawija na 4 kolowym rowerku gubi wszystkie kartki wypiertala twarza o kraweznik i wraca do domu sorry nie moglem sie powstrzymac
[...] brak \-) Barki pozostawię bez większego komentarza jest coraz trudniej. Pijąc wodę w trakcie treningu kilka razy ramiona trzęsły się tak, że oblałam się wodą. Wróciłam do domu popołudniu, zjadłam i potrenowałam. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/b07a0adb0e7a4336b1bb899e4422ef65.jpg Zdjęcia niewyraźne bo łapy mi się trzęsły ale po raz chyba pierwszy [...]
[...] się zamykały - na stojąco mogłabym spać. Ostatni raz takie ekscesy miałam na końcówce przed Debiutami #-P Za nisko zaczynałam z ciężarami a mimo to biec ciągle nie miałam siły - stąd te "interwały". Jak wróciłam do domu to pozycja embrionalna. Po treningu niedobrze mi się zrobiło i cały dzień coś w żołądku się przelewa. Zaraz na saunę wybywam.
[...] :-)) Ramiona spompowane tak, że t-shirty z luźnymi rękawkami zaczęły się opinać %-) Bird dog mnie pokonał... znowu. Z rzeczy mniej ważnych wysyp na twarzy mam taki że wstyd wychodzić z domu. Zwłaszcza na linii szczęki #-P Saida, nie dość że agresywna od mięsa jestem to jeszcze głupia \-)\-)\-) Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-10-08 12:37:09
[...] zrobiłam 3 treningi siłowe i jeden interwałowy. Nie do końca jestem zadowolona, bo chciałam po siłowym robić z pół godziny cardio ale albo już jest za późno by wybiegać z domu albo nie mam siły. Będę o to walczyć w tym tygodniu:) Poniżej trening z dnia dzisiejszego, staram się dokładać ciężaru z każdym treningiem. Zmiany niewielkie, dla mnie [...]